"Jako przedstawiciele załogi podkreślamy, że od kilkunastu lat pomagaliśmy kolejnym pracodawcom, rezygnując z przysługujących pracownikom świadczeń, na przykład wynikających z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, mając nadzieję, że poprawi to sytuację szpitala i pracowników w przyszłości. Myliliśmy się. Doczekaliśmy za to chęci coraz głębszego sięgania do kieszeni załogi" - żalą się przedstawiciele związków zawodowych.
Chodzi im przede wszystkim o wypłacanie podwyżek ustawowych dla pracowników jednostek medycznych, które miały zostać wprowadzone od lipca br.
- Trwają w tej sprawie negocjacje ze związkami zawodowymi - komentuje Artur Szczupakowski.
Kolejna sprawa poruszona w piśmie od związkowców to temat obsady karetek specjalistycznych. Ich zdaniem SPZOZ będzie musiał oddać ponad 191 tys. zł do Narodowego Funduszu Zdrowia. A to dlatego, że - jak wyjaśniają - karetki typu "S" od lipca do października br. jeździły w składach dwuosobowych, a nie trzyosobowych. Ich zdaniem doszło do przekazania ze strony szpitala nieprawdziwych informacji do innych instytucji oraz złamania przepisów.
- Na ten moment zaprzeczam wszelkim plotkom o tym, że SPZOZ ma zwrócić 191 tys. zł. Nie ma takiej decyzji administracyjnej - ucina Artur Szczupakowski.
* Jak do uwag związkowców odnosi się Artur Szczupakowski, p.o. dyrektora szpitala w Lubartowie?
* Czego oczekują przedstawiciele związków zawodowych?
WIĘCEJ, W TYM ODPOWIEDZI NA POWYŻSZE PYTANIA, W AKTUALNYM WYDANIU GAZETY "WSPÓLNOTA LUBARTOWSKA", DOSTĘPNYM OD 21 LISTOPADA W PUNKTACH SPRZEDAŻY ORAZ NA E-PRASA.PL
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.