W poniedziałek w powiecie lubartowskim straż pożarna 46 razy interweniowała z powodu burzy.
- Zdecydowana większość zdarzeń miała miejsc w Lubartowie i gminie Lubartów. Na terenie gminy interwencje miały miejsce w Trzcińcu, Chlewiskach, Annoborze Kolonii. W działaniach na terenie miasta brały udział jednostki OSP z całego powiatu. Działania trwały od godz. 16.30 do 21 - 22. Prawie wszystkie zdarzenia to wypompowanie wody z budynków, były tylko pojedyncze wyjazdy do złamanych konarów - mówi st. kpt Michał Mazur z KP PSP Lubartów.
Wiele osób skarży się, że studzienki kanalizacyjne w czasie burzy okazały się nie drożne. Na te uwagi odpowiada prezes PGK w Lubartowie, Grzegorz Samojluk.
- Studzienki kanalizacyjne były na bieżąco udrażniane, dzisiaj od samego rana nasza ekipa zajmuje się tymi czynnościami. Nie szukałbym natomiast przyczyn w zaniedbaniu ze strony ludzkiej. Ogromna ilość wody, która spadła w krótkim czasie spowodowała, że to co zmieściło się w studzienkach, to się zmieściło, ale pozostałej ilości studzienki nie były w stanie przyjąć. Były takie sytuacje, że ciśnienie wody wyrzucało metalowe klapy studzienek - mówi prezes PGK. - Przyczyny takich zdarzeń nie usuniemy, sytuacje, kiedy tak znaczne ilości wody spadają w ciągu dwóch godzin, będą się powtarzać, należy się zastanowić, jak łagodzić ich skutki dla mieszkańców - mówi. - Nasze służby interweniowały cały dzień razem ze strażą pożarną, także już o godzinach pracy. Z terenu miasta nasi pracownicy zeszli po godz. 21 - mówi prezes PGK.
Park rozrywki po burzy: Park rozrywki Fun Garden w Lubartowie zniszczony przez ulewę. Urząd Miasta zapłaci odszkodowanie?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.