reklama
reklama

Lubartów: Gregorowicz napisał na Polichańczuka do prokuratury: "wszedłem w posiadanie podejrzenia"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Lubartów: Gregorowicz napisał na Polichańczuka do prokuratury: "wszedłem w posiadanie podejrzenia" - Zdjęcie główne

Komisja Skarg i Wniosków zajęła się sprawą wygaszenia mandatu Marka Polichańczuka (pierwszy z prawej)

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje lubartowskie Grzegorz Gregorowicz, przewodniczący Rady Miasta, złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez radnego Marka Polichańczuka. Ma ono polegać na poświadczeniu nieprawdy przy wskazaniu miejsca zamieszkania. - Kiedy zbliżają się wybory, robi się nagonkę na radnego, który jest niewygodny - skomentował Marek Polichanczuk.
reklama

W czwartek 10 listopada komisja Skarg i Wniosków Rady Miastazebrała się  żeby rozpatrzyć wniosek MOL w sprawie wygaszenia mandatu radnego Marka Polichańczuka. Na posiedzenie przyszli członkowie komisji, radny Marek Polichańczuk, przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Grzegorowicz oraz Anna Gryta i Elżbieta Wąs z fundacji MOL.

Przewodnicząca komisji, radna Anna Kuszner, poinformowała, że dysponuje dokumentami, które potwierdzają zamieszkanie Marka Poliuchańczuka w Lubartowie. To oświadczenie jego ojca, oświadczenie mieszkańców bloku, w którym mieszka radny, pismo od Spółdzielni Mieszkaniowej wraz z deklaracją dotyczącą odbioru odpadów, jaką składał radny. Przewodnicząca pytała Urząd Miasta, czy radny odprowadza podatki do miasta i jaki adres podał w deklaracji podatkowej, ale te dane są objęte tajemnicą.

Przewodniczący Rady Miasta idzie do prokuratury

 Przewodniczący Rady Miasta przy współudziale biura rady dokonał kontroli oświadczeń majątkowych składanych przez radnych.

- Kontrola wykazała, że istnieje sprzeczność między adresem zamieszkania podanym w zeznaniach majątkowych a adresem podanym w zeznaniach podatkowych dołączonych do tych oświadczeń. Chodzi o rok 2020, 2019 i 2018. Wszedłem w posiadanie podejrzenia, że któreś dane są nieprawdziwe. W związku z tym podjąłem podejrzenie, według mnie uzasadnione, poświadczenia nieprawdy w dokumentach urzędowych w myśl artykułu 271 Kodeksu Karnego  - powiedział Grzegorz Gregorowicz na posiedzeniu komisji. Postanowił zawiadomić prokuraturę.

 

 

Cały artykuł w papierowym wydaniu Wspólnoty

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama