Krzysztof Paśnik: Tadeusz Małyska nie poradził sobie z żadnymi zadaniami

Zastępca burmistrza Tadeusz Małyska został dziś odwołany ze stanowiska. To już ostateczny koniec koalicji Wspólny Lubartów - PiS, kóra faktycznie już od dawna nie istnieje. Jak burmistrz Krzysztof Paśnik uzasadnia odwołanie Tadeusza Małyski?

O odwołaniu zastępcy burmistrza czytaj: Lubartów: Zastępca burmistrza z nadania PiS odwołany

- Nie jest tajemnicą, że koalicja w Radzie Miasta Lubartów przestała istnieć już kilka miesięcy temu. To efekt wewnętrznych konfliktów w lubartowskim PiS, które zaczęły się od odwołania starosty Ewy Zybały. Ta sytuacja przeniosła się na radę miasta. Część radnych klubu PiS, to ludzie, którzy bezrefleksyjnie wykonują polecenia partyjnych zwierzchników. To oni i ich pryncypałowie odpowiadają za zaistniałą sytuację. To jednak przede wszystkim problem lubartowskiego PiS. Rozłam w tym ugrupowaniu, doprowadził do utraty większości w radzie miasta i to sprawiało, że umowa koalicyjna przestała istnieć. Już kilka miesięcy temu media pytały mnie o ocenę pracy mojego zastępcy. Powiedziałem wtedy, że przyjdzie na to czas. Dziś należy dokonać takiego podsumowania. Tadeusz Małyska, odpowiadał w urzędzie za politykę społeczną, oświatę i gospodarkę komunalną. Ważne sfery życia, które w sposób bezpośredni dotyczą naszych mieszkańców. Z przykrością stwierdzam, że nie poradził sobie z żadnym z tych zadań. To nie tylko moja opinia. Wystarczyło posłuchać tego, co o panu Małysce sądzi środowisko związane z lubartowską oświatą. Wyniki finansowe Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, które nadzorował są złe. Wszyscy widzimy również jaki jest stan czystości w mieście. Za to również odpowiadał pan Małyska. Negatywnie oceniam jego pracę. To przede wszystkim jest powodem jego odwołania. Jeżeli chodzi o stanowisko zastępcy, czas pokaże jak będzie wyglądała ta sytuacja – komentuje Krzysztof Paśnik, burmistrz Lubartowa.