Tomasz G. więzienie opuścił w lipcu ub. roku. W przeszłości był karany za pobicie. Na wolności wytrzymał jedynie do początku grudnia. Wtedy to przy ul. Słowackiego doszło do krwawych scen.
Scysja w sklepie
Zaczęło się w sklepie. 6 grudnia, w okolicach północy 35-letni Tomasz G. spotkał tam 46-letniego mężczyznę, z którym miał na pieńku. Dokładniej - jak ustalili śledczy - obwiniał go to, że w kłopoty wpadła jego partnerka. Kobieta miała problemy z prawem.
W sklepie doszło do szarpaniny i gróźb. Potem mężczyźni wyszli na zewnątrz. Okazało się, że Tomasz G. ma nóż. Dogonił i zaatakował swego przeciwnika. Zadał mu kilka ciosów nożem w tułów. Potem odszedł.
Szybko na miejscu zjawiła się policja. Ranny trafił do szpitala. Przeszedł operację. Jego obrażenia oceniono jako zagrażające prawidłowemu funkcjonowaniu organizmu poniżej dni siedmiu.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.