Mieszkanka gminy Kock za pośrednictwem komunikatora Telegram nawiązała kontakt z osobą podającą się za przedstawiciela strony internetowej, kóra zajmuje się promocją usług noclegowych. Chciała podjąć współpracę przy promowaniu polskich i zagranicznych hoteli w Internecie. Rzekomy przedstawiciel zażądał, żeby dokonała przelewów w Euro na wskazane przez niego karty Visa. Zapewniał, że kobieta odzyska pieniądze z zyskiem.
- Tak też było w pierwszych kilku małych transakcjach. Po wykonaniu kolejnych 4 przelewów na łączną kwotę ponad 700 euro, pieniądze wpłynęły na wskazane przez oszusta numery kart kredytowych dwóch innych osób, natomiast do 20-latki żadne pieniądze nie wróciły - relacjonuje soierż. szt. Jagoda Stanicka z KPP w Lubartowie. Wkróce potem jednak "przedstawiciel" poinformował kobietę, że uzyska dostęp do pieniędzy, gdu wpłaci 1000 Euro. Kiedy oświadczyła, że nie ma takiej kwoty, kontakt się urwał. Wtedy mieszkanka gminy Kock zorienotwała się, że została oszukana.
Postępowanie prowadzi lubartowska policja.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.