reklama
reklama

Gmina Jeziorzany: Śmieciowy problem. Do rowów wyrzucają nawet... lodówki

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay, zdjęcie ilustracyjne

Gmina Jeziorzany: Śmieciowy problem. Do rowów wyrzucają nawet... lodówki - Zdjęcie główne

foto Pixabay, zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje lubartowskieZużyte stare opony, worki ze śmieciami, a nawet lodówka czy odkurzacz - takie śmieci są regularnie wyrzucane na dzikie wysypiska na terenie gminy Jeziorzany.
reklama

Złożona z gminnych radnych Komisja Rolnictwa przyjrzała się problemowi dzikich wysypisk na terenie gminy. 

- Mówiąc w skrócie, nie powstają nowe wysypiska. Od dawna jest wysypisko na Drewniku i specjalnie się nie powiększa. Ono zostało nieco w miejscu, w którym jest gazociąg - zaznaczył na wstępie swojego sprawozdania radny Edward Ciota, przewodniczący Komisji Rolnictwa.

Na tym jednak kończą się dobre wiadomości.

- W Jeziorzanach są wyrzucane worki ze śmieciami na Skokach. Tam nawet ktoś wyrzucił odkurzacz. Jak jechał pracownik z kosiarką i kosił pobocze drogi, to rozwalił to wszystko, to się rozleciało. Wyrzucane są butelki, worki i reklamówki ze śmieciami w łąki przy drodze powiatowej w kierunku Blizocina. Ludzie wyrzucają to chyba, przejeżdżając samochodami, bo inaczej nie można sobie tego wyobrazić - relacjonował radny. 

Za Przytocznem znaleziono zużyte opony. 

- I to nawet starannie ułożone, jedna na drugiej. Ktoś sobie zadał trud, by to ułożyć... To były opony samochodowe, także można to było zdać na PSZOK. Wydaje mi się, że to mógł być ktoś obcy, bo mieszkańcy wiedzą, że mogą bezpłatnie zdać cztery opony w roku - uważa Edward Ciota. 

Sytuacja powtórzyła się w Jeziorzanach, przy drodze w kierunku Blizocina.

- Jak się jedzie do Blizocina, po prawej stronie, leży pięć czy sześć opon wyrzuconych na prywatną łąkę. To zostało tam wywiezione przed świętami - zaznacza radny z Jeziorzan.

Wśród odpadów na terenie gminy znaleziono też... lodówkę. 

- Ona została rozebrana z blachy, został sam ten korpus. To było przy drodze powiatowej - raportował Edward Ciota. 

Problem jest też w Stoczku Kockim, gdzie ludzie wyrzucają śmieci do starej żwirowni. 

- Największy problem z odpadami jest przy drogach powiatowych. Powinniśmy zwrócić uwagę powiatowi, żeby te śmieci posprzątał - stwierdził Andrzej Adamczyk, który ma też pomysł na tych, którzy wyrzucają śmieci na dzikie wysypiska. - Zakupmy kamery fotopułapki i zamontujmy w kluczowych miejscach. Złapalibyśmy jednego i by posprzątał. Problem by się rozwiązał - uważa radny. 

Odpady takie jak zużyte opony, elektrośmieci czy odpady wielkogabarytowe mieszkańcy gminy Jeziorzany mogą oddać do punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (w skrócie PSZOK), mieszczącego się przy ul. Blizockiej 33 w Jeziorzanach.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama