W sprawie mężczyzny leżącego przy żłobku interweniował patrol policji.
- Była to interwencja własna patrolu. Policjanci zauważyli, że mężczyzna leży przy żłobku, zapytali go, czy nie potrzebuje pomocy. Mężczyzna odpowiedział, że czuje się dobrze i pomocy nie potrzebuje. On i towarzyszący mu mężczyźni zostali wylegitymowani, na tym interwenca się zakończyła - infomuje sierż. szt. Jagoda Stanicka.
O "wczasowiczach" przy żłobku zobacz: Centrum Lubartowa: Wakacje pod....żłobkiem
To nie pierwsza interwencja policji w tym miejscu, jednak jak informuje rzecznik policji, teren żłobka jest terenem prywatnym. Nie obowiązują tam przepisy zabraniające spożywania alkoholu jak w miejscach publicznych.
Skoro więc można leżeć sobie w biały dzień w centrum miasta, czego jeszcze można się spodziewać?
Ruiny żłobka straszą już ćwierć wieku. Co z nimi zrobić - nikt nie ma pomysłu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.