Przyszły błogosławiony urodził się 1 marca 1891 r w Baranówce niedaleko Lubartowa. Jego rodzice, Wojciech i Marianna, byli rolnikami. Rodzinną parafią Józefa Mazurka była parafia św. Anny w Lubartowie. Tutaj przyjął chrzest, tu przyjął pierwszą Komunię Świętą.
Relikwie męcznników II wojny światowej: Relikwie rodziny Ulmów przyjadą do Lubartowa
Nie mógł pobłogosławić parafian - robi to z obrazu
Stryj przyszłego zakonnika, Jan Mazurek, był członkiem zakonu Karmelitów. Pomógł chłopcu w rozpoczęciu nauki w Wadowicach w Małym Seminarium. Józef rozpoczął tam naukę w 1903 r. Uczył się też w wadowickim gimnazjum, tym samym, do którego w późniejszych latach uczęszczał Karol Wojtyła.
W czasie nauki w seminarium objawił się talent muzyczny Józefa. Uczył się m.in. gry na fortepianie. W 1908 r. Józef Mazurek rozpoczął nowicjat w klasztorze Karmelitów w Czernej. Przyjął zakonne imię Alfons Maria. Stąd często jest wymieniany jako Alfons Mazurek. Śluby czasowe złożył w 1909 r. a trzy lata później - śluby wieczyste.
Jako zakonnik kształcił się dalej, w 1910 r. rozpoczął trzyletnie studium filozoficzne, w 1914 r. wyjechał na studia do Linzu w Austrii. W Wiedniu 16 lipca 1916 r. otrzymał święcenia kapłańskie. O przywiązaniu zakonnika do rodzinnej parafii świadczy fakt, że już 10 dni później był w Lubartowie i odprawiał mszę prymicyjną. Chciał pobłogosławić wiernych, przez nałożenie każdemu ręki na głowę. Ówczesny proboszcz nie zgodził się, powiedział, że parafianie nie są godni takiego błogosławieństwa. Dlatego obraz, namalowany przez ukraińskiego artystę na zlecenie parafii św. Anny, przedstawia o. Mazurka z ręką uniesioną do błogosławieństwa.
Ofiara niemieckiej zbrodni
W niepodległej Polsce o. Mazurek działał w Wadowicach. Był wychowawcą kleryków, zorganizował gimnazjum męskie. Był radnym w zarządzie prowincji, którą reprezentował na kapitułach generalnych karmelitów w Rzymie (w 1925 r. i 1926 r.).
W 1930 r. został przeorem klasztoru w Czernej. Pozostał tam już do końca życia. Mógł rozwijać swój talent muzyczny. Odnowił i prowadził chór dziewczęcy, pisał pieśni religijne. Podczas prac przy odnowie klasztoru zademonstrował swoje przywiązanie do rodzinnej parafii. Postawił kapliczkę z wizerunkiem św. Anny. Jest ona na terenie klasztoru w Czernej do dziś.
W czasie okupacji niemieckiej w Czernej przyjmowano m.in. Polaków wysiedlonych ze Śląska.
W sierpniu 1944 r., kiedy front był już nad Wisłą, Niemcy zmuszali ludność cywilną do kopania rowów przeciwczołgowych i okopów. 28 sierpnia przyszli po zakonników z Czernej.
Ojciec Mazurek tłumaczył, że duchowieństwo jest zwolnione z tego obowiązku. Niemcy jednak zmusili zakonników do pracy. Wszyscy szli pieszo w kolumnie, ojca Mazurka Niemcy wciągnęli na platformę ciężarówki. Tam był torturowany. Potem zrzucili go z samochodu i kazali iść pieszo. Kiedy szedł, zawołali go i kazali mu się odwrócić. Gdy to zrobił, zaczęli strzelać prosto w twarz. Upadł, ale jeszcze żył. Wstał, ciągle miał w rękach różaniec. Niemcy dobili go. Dwóch żołnierzy zeskoczyło z ciężarówki, jeden wrzucił konającemu zakonnikowi do ust grudę ziemi z kretowiska, drugi kopał go i skakał po nogach, ojciec Mazurek miał złamaną kość udową - mówił o. Praśkiewicz o męczeństwie błogosławionego. Po tej zbrodni arcybiskup Sapieha złożył protest do generalnego gubernatora Hansa Franka. Niemcy odpowiedzieli, że o. Mazurek stawiał opór i buntował zakonników przeciw kopaniu okopów.
Ojciec Józef Mazurek został pochowany na terenie klasztoru w Czernej. W 1999 r. Jan Paweł II beatyfikował 108 polskich męczenników II wojny światowej. Wśród nich znalazł się zakonnik z Baranówki. Od 2017 r. w bazylice św. Anny znajduje się relikwia bł. o. Mazurka, fragment kości.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.