Chcą jasnych, precyzyjnych informacji i odpowiedzi. Bez prób uspokajania, ochrony wizerunku, poprawności politycznej czy innych zbiegów korporacyjnych, które ich zdaniem w ostatnich latach przyniosły spółce więcej nieporozumień niż korzyści.
Pytają dlaczego, mimo prezentowanych w ostatnich latach strategii i wizji, które miały przynieść same sukcesy, w ostatnich miesiącach dochodzi do zdarzeń powodujących ogromne straty i zagrożenia dla spółki.
Pismo do zarządu LWB – wystosowane wczoraj jeszcze przed konferencją prasową poseł Marty Wcisło przed siedzibą zarządu - wystosowały wszystkie cztery związki, w tym NSZZ „Solidarność”, której kilkunastu członków przyszło wczoraj storpedować konferencję posłanki PO.
Choć zwracaliśmy się do Bogdanki o konkrety w sprawie sytuacji w polu Stefanów, gdzie górnicy od soboty walczą z wdzieraniem się wody do wyrobisk eksploatacyjnych, kopalnia milczy (stan na środowy wieczór).
O problemach na uruchamianej po wrześniowym zaciśnięciu ścianie napisaliśmy we wtorek. Wczoraj prezes Kasjan Wyligała na Twitterze „zaćwierkał” o konferencji poseł Wcisło jako hucpie politycznej.
Sytuację ocenił również Michał Moskal, o którego zaręczynach kilometr pod ziemią huczała niedawno cała Polska. Na Facebooku napisał: „Za Platformy Obywatelskiej strzelanie do górników i masowe protesty, za rządów PiS wspólna praca i szacunek do polskiego górnika. Robimy wszystko co możliwe, żeby Lubelski Węgiel był siłą napędową dla gospodarki naszego regionu. (...) Nie damy znów pomiatać górnikami, nie pozwolimy PO położyć górnictwa”.
CZYTAJ TAKŻE: Bogdanka walczy, trwa pompowanie wody z wyrobisk
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.