Jej lody i makowiec znają wszyscy. Rocznica śmierci Marii Siej

Mama Marii Siej od 1956 r. prowadziła lodziarnię w Ostrowie Lubelskim. Mała Marysia w dzieciństwie pomagała jej przy produkcji lodów.   W 1980 r. Maria Siej otworzyła lodziarnię w Lubartowie. Początki były skromne. Zaczynała od kręconych lodów w trzech smakach, potem zaczęło ich przybywać - aż około czterdziestu smaków. Niektóre zaskakujące - w 2016 r. w ofercie cukierni Marii Siej pojawiły się lody marchewkowe i buraczkowe. Produkcja słodkich przysmaków z naturalnych składników przyniosła Marii Siej uznanie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi: lody zostały wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych. Jej słynny makowiec lubartowski trafił na Listę Produktów Tradycyjnych. Znajdował amatorów nawet za oceanem. Maria Siej była nagradzana za wiele swoich wyrobów - paszteciki z grzybami, kruszonkę wieloowocową -  na Targach Produktów Regionalnych w Warszawie, szarlotkę razowo-żytnią, sernik "sen szefowej" (ten przepis przyśnił się jego autorce) i wiele innych. Mistrzyni cukiernictwa otrzymała także Perłę za produkt tradycyjny, na Eko Gali 2019 - nagrodę specjalną za produkt ekologiczny. W jej cukierni gościło wiele znanych osób. To m.in. kolarz Ryszard Szurkowski, politycy Jerzy Buzek i Joanna Mucha, artyści Katarzyna Skrzynecka i Andrzej Piaseczny. Pani Maria zmarła 2 lutego 2021 r.. Miała 73 lata. Założona przez nią cukiernia istnieje do dzisiaj.