Zwłoki odkrył dziś pies tropiący. Znajdowały się pomiędzy Górką Lubartowską a Pałecznicą Kol.
- Ze względu na podmokły teren policja zwróciła się do straży pożarnej o pomoc w podjęciu zwłok. O 11.13 wysłano dwa zastępy JRG Lubartów - mówi młodszy brygadier Dariusz Sierociński z KP PSP w Lubartowie.
- W dzisiejszych poszukiwaniach brał udział przewodnik z psem tropiącym z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie i lubartowscy policjanci. Pies podjął trop i doprowadził do zwłok leżących w trudnym terenie. Policja zwróciła się o pomoc do straży pożarnej. Zmarły miał przy sobie dokumenty, to zaginiony w grudniu Krzysztof Falkowicz. Zwłoki zostaną przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej - mówi sierż. szt. Ewelina Skorupska.