- Kierujący Toyotą jadący w stronę Kocka czekał na skręt w lewo, Peugeot najechał na jego tył - mówi podinspektor Artur Marczuk z KPP w Lubartowie.
Toyotą podróżowała jedna osoba, Peugeotem - trzy. Straż pożarna zabezpieczyła miejsce zdarzenia i pomagała pogotowiu ratunkowemu w opatrywaniu poszkodowanych.
Kierująca Peugeotem oraz dwójka dzieci w wieku 5 i 7 lat zostali przewiezienie do szpitali karetkami pogotowia i śmigłowcem.
W działaniach udział wzięły 2 zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Lubartowie oraz Ochotnicze Straże Pożarne z Firleja i Serocka.