Zgodnie z decyzją sanepidu woda w Ostrowie Lubelskim nie mogła być używana do spożycia przez ludzi, przygotowywania napojów i potraw, mycia owoców i warzyw, naczyń kuchennych, a także do kąpieli od czwartkowego popołudnia, 26 sierpnia, do poniedziałku, 31 sierpnia. Można było nią jedynie spłukiwać toalety. To skutecznie paraliżowało między innymi działalność gospodarczą. Dla branży gastronomicznej oznaczało to brak klientów w najgorętszym okresie, tj. w ostatni weekend wakacji. Wspólnota pisała na ten temat w artykule pt. "Kryzys z wodą w Ostrowie Lubelskim. Burmistrz: To nieporozumienie. Ponieśliśmy straty" opublikowanym w poprzednim numerze.
Ten temat był szeroko omawiany na ostatnich obradach RM w Ostrowie Lubelskim 2 września.
- Uważam, że decyzja sanepidu był lekkomyślna, nieprzemyślana i wyrządziła wielką szkodę podmiotom działającym na terenie gminy. Większą niż ta woda - stwierdza Józef Gruszczyk, burmistrz Ostrowa Lub.
W poniedziałek, 24 sierpnia, przedstawiciele Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej pobrali próbki wody do badania w dwóch punktach w Ostrowie Lub. tj.: hydroforni oraz ogólnodostępnej toalecie w urzędzie miejskim na parterze budynku. Badania wykazały skażenie wody z kranu tylko w toalecie w urzędzie, wytypowanej jako punkt na sieci wodociągowej. Wynik badań na obecność bakterii był ujemny na ujęciu, dodatni w toalecie urzędu miasta i gminy.
W czwartek, 26 sierpnia, władze miasta otrzymały decyzję sanepidu nakazującą unieruchomić wodociąg.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).