Dziś w nocy na komendę Policji w Lubartowie zgłosił się mężczyzna, który poszukiwał brata, gdyż ten wyszedł z domu i nie nawiązuje z nim żadnego kontaktu od dłuższego czasu. Oświadczył ponadto, że 44-latek może być pod wpływem alkoholu. W trakcie rozmowy z dyżurnym udało się dodzwonić do mężczyzny. Dyżurny, który rozmawiał z mężczyzną rozpoznał po dźwiękach wydobywających się z telefonu, że zaginiony może być na moście, na torowisku, gdyż słyszał odgłosy kroków stawianych po czymś metalowym. Wysłał tam od razu patrol prewencji.
Dzięki szybkiemu rozpoznaniu sytuacji przez dyżurnego oraz sprawnej interwencji wysłanych policjantów, w Chlewiskach na moście znaleźli oni mężczyznę w tym miejscu, gdzie wskazał im dyżurny. Udało im się go sprowadzić z mostu tuż przed nadjeżdżającym pociągiem, który zauważywszy mężczyzn dawał sygnał dźwiękowy aby zejść z mostu. Mężczyzna był pod widocznym wpływem alkoholu, oświadczył, że zabłądził. Policjanci bezpiecznie sprowadzili 44-latka z mostu a później przekazali rodzinie