Do Puławch ekipa z Kocka pojechała w sobotę w mocno okrojonym składzie. W kadrze było jedynie 12. zawodników. To przełożyło się na wynik tej rywalizacji. Do przerwy było 1:1, ale w drugiej odsłonie do głosu doszli gospodarze. I srogo skarcili Polesie.
- Z różnych względów mieliśmy mocno ograniczony skład. Kontuzje, obowiązki zawodowe, sprawy rodzinne. I tak dobrze, że udało nam się uzbierać drużynę. Dopóki mieliśmy siły, udawało się utrzymać korzystny wynik. Później opadliśmy z sił. Graliśmy na sztucznym boisku, na którym młoda drużyna Wisły II na co dzień trenuje - komentuje Fabian Ciok, trener Polesia Kock.
CZYTAJ TAKŻE: Polesie Kock - KS Drzewce. Napędzili stracha liderowi
Drużyna z powiatu lubartowskiego ostatecznie przegrała w Puławach 1:7. Po 21. meczach kocczanie mają 31 punktów i są w środku tabeli Lubelskiej Klasy Okręgowej. Następny mecz w środę, 3 maja. Polesie podejmie u siebie LKS Stróża. Początek spotkania o godz. 17.
Wisła II Puławy - Polesie Kock 7:1 (1:1)
Bramka dla Polesia: Adamczuk 15'.
Polesie: Mitura - Sowiński, Cybulski, Golda, M. Białek, Pikul, Pożarowszczyk, K. Białek, Kobiałka (70' Dajek), K. Och, Adamczuk.
Żółte kartki Polesia: brak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.