Mazowsze to ostatnia drużyna tabeli lubelskiej okręgówki, więc każdy inny wynik niż zwycięstwo Polesie można byłoby traktować jako niespodziankę. Zaskoczenia nie było, bo ekipa z Kocka wygrała różnicą trzech bramek. Łatwo jednak nie było, bo do przerwy goście przegrywali 0:1.
W drugiej połowie Polesie wrzuciło jednak drugi bieg. Zaraz po zmianie stron wyrównał Rafał Feret, za chwilę prowadzenie przyjezdnym dał Damian Majcher. W końcówce kropkę nad "i" postawił Michał Białek, zdobywając dwie bramki.
- W drugiej połowie przeciwnik opadł z sił, były trudne warunki do gry, cały czas padał deszcz. Pojechaliśmy po trzy punkty i cel osiągnęliśmy. To dla mnie naważniejsze - podsumowuje Grzegorz Białek, trener Polesia Kock.
Mazowsze Stężyca - Polesie Kock 1:4 (1:0)
Bramki: 30' - Feret 50', Majcher 55', Białek 75', 80'.
Polesie: Parzyszek - Dobosz, Zieliński, Feret, Rukasz, Białek, Majcher, Pożarowszczyk (75' Drewienkowski), Muzyka (80' Domański), Pikul, Adamczuk (88' Golda).
Żółte kartki Polesia: Pożarowszczyk.
WIĘCEJ W NAJBLIŻSZYM (25.05) WYDANIU WSPÓLNOTY LUBARTOWSKIEJ DOSTĘPNEJ W PUNKTACH PRASOWYCH ORAZ NA E-PRASA.PL
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.