Lewart powalczy na boisku Siarki Tarnobrzeg. - Jedziemy walczyć. Wiemy, że gospodarze będą faworytem, ale chcemy trochę namieszać. Cieszy to, że będę miał do dyspozycji: Kompanickiego, Chyłę, Morenkova - mówi Grzegorz Białek.
Przed inauguracją opiekun lubartowian miał sporo zmartwień. - Wypadli Mateuszowi: Chyła i Kompanicki. Z przyczyn formalnych nie mógł zagrać Klim Morenkov. Łukasz Najda dostał "blokadę" i wyszedł na boisko. Nie w pełni sił byli: Kamil Zieliński i Aleks Aftyka. Cieszy, że potrafiliśmy zagrać bardzo ambitnie. Mieliśmy okazje "Żelka" i Pawła Myśliwieckiego. W tak trudnym momencie potrafiliśmy wyciągnąć dobry wynik. Po takim występie rosną morale - dodaje.
Komentarze (0)