Stal przystepowała do meczu w Kocku podbudowana imponującym triumfem 9:1 nad GKS-em Niemce w środowym spotkaniu w ramach zaległej 16. kolejki. Polesie ostatnio przegrało 0:3 na wyjeździe z Janowianką.
Do przerwy Polesie prowadziło 1:0, a niedługo po zmianie stron gospodarze mogli podwyższyć na 2:0. Karnego obronił jednak bramkarz Stali, a w kolejnej akcji poniatowianie wyrównali na 1:1. Potem do siatki trafiali już tylko przyjezdni.
- Nie wiem nawet jak to skomentować. To był taki sam mecz jak z Sokołem Konopnica. Jestem bardzo zły po tym spotkaniu. Co z tego, że gramy dobrze, skoro nie potrafimy dobić przeciwnika? - komentuje Grzegorz Białek, trener Polesia.
Polesie Kock - Stal Poniatowa 1:3 (1:0)
Bramki: Adamczuk 35' - Poleszak 58', Brzozowski 86', Pyda S. II 90'.
Polesie: Mitura - Dobosz, Zieliński, Feret, Rukasz, Białek (89' Domański), Majcher (65' Pożarowszczyk), Pikul, Drewienkowski (80' Grubba), Niedziela, Adamczuk.
Stal: Rybarczyk - Brzozowski, Radziejewski (58' Pyda S. II), Węgorowski, Pikuła - Filipczuk (90' Sujka), Bartkowiak, Pyda S. I (82' Kinkela ), Gąsiorowski (52' Stalęga), Poleszak - Parada.
Żółte kartki: Pożarowszczyk, Dobosz - Radziejewski.
WIĘCEJ W NAJBLIŻSZYM (27.04.) WYDANIU WSPÓLNOTY LUBARTOWSKIEJ DOSTĘPNEJ W PUNKTACH PRASOWYCH ORAZ NA E-PRASA.PL
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.