Motor Lublin podczas zimowych przygotowań wygrał już z Wisłą Płock (2:1) i zremisował z MTK Budapest (1:1), a kolejnym rywalem piłkarzy Mateusza Stolarskiego byli zawodnicy serbskiego klubu Jedinstvo Ub. To obecnie ostatnia ekipa tamtejszej ekstraklasy, która z dorobkiem ośmiu punktów po 16 meczach jest "czerwoną latarnią" ligi i prawdopodobnie z niej spadnie.
Niestety, w tym meczu Motorowi nie udało się wywalczyć zwycięstwa. Już po 17 minutach prowadzili Serbowie, dla których z rzutu karnego trafił Richardson Kwaku Denzell. Jeszcze w pierwszej części meczu na 1:1 wyrównał Christopher Simon, a tuż przed przerwą rzut karny zmarnował Kacper Wełniak. To "zemściło" się na "Motorowcach" w 84. minucie, kiedy to wynik na 2:1 dla Serbów ustalił Strahinja Rakić.
CZYTAJ TAKŻE: Motor Lublin bliski kolejnego zagranicznego transferu
Trener Mateusz Stolarski podczas wtorkowej potyczki zdecydował się na wystawienie dwóch różnych jedenastek. W pierwszej części meczu zobaczyliśmy trzy nowe twarze - Gaspara Tratnika, Herve Mattysa i trenującego z Motorem Jakuba Łabojko. Z kolei w drugiej odsłonie spotkania zagrali Bright Ede i Franciszek Lewandowski. Co może cieszyć, drugie 45 minut na boisku spędził także Samuel Mraz. Słowak narzekał na drobny uraz, a niedawno łączony był z odejściem do Azerbejdżanu.
Motor Lublin - Jedinstvo UB 1:2 (1:1)
Bramki: Simon 41' - Denzell 17', Rakić 84'
Motor: Tratnik (46' Jeż) – Wójcik (46' Stolarski), Bartos (46 'Najemski), Matthys (46' Ede), Luberecki (46' Palacz), Scalet (46' Samper), Łabojko (46' Wolski), Simon (46' F. Lewandowski), Król (46' Ndiaye), Wełniak (46' Mraz), van Hoeven (46' Ceglarz).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.