Początek spotkania nie był udany dla gospodyń, które na pierwsze trafienie musiały czekać blisko sześć minut. Rywalki wykorzystały fakt, że dyspozycja lublinianek w ofensywie pozostawiała wiele do życzenia. Po kwadransie gry to zespół przyjezdnych prowadził 7:6. Później jednak podopieczne trenera Piotra Dropka doprowadziły do remisu, a na przerwę schodziły z dwubramkową zaliczką.
Mimo tego sztab szkoleniowy miał wówczas powody do niepokoju, ponieważ urazu pod koniec pierwszej połowy nabawiła się Katarzyna Portasińska. Doświadczona skrzydłowa dołączyła do dużego grona kontuzjowanych w szeregach biało-zielonych. Miejscowe przystąpiły bowiem do spotkania osłabione brakiem przeziębionej Kingi Achruk oraz zmagających się z urazami Darii Szynkaruk, Marii Szczepaniak, Julii Zagrajek, a także nieobecnej do dłuższego czasu Joanny Andruszak, która spodziewa się dziecka. Natomiast Oktawia Płomińska znalazła się co prawda na ławce rezerwowych, ale nie podniosła się z niej przez cały mecz.
W drugiej odsłonie rywalizacji MKS zbudował przewagę, której nie oddał już do końcowej syreny i pewnie sięgnął po komplet punktów. Nawet pomimo faktu, że piotrkowianki były w stanie zbliżyć się na dystans jednego gola. Tym samym zespół z Lublina może już myśleć o następnym weekendzie, w trakcie którego zmierzy się na wyjeździe z lubińskim Zagłębiem, które zmierza po tytuł mistrzyń Polski.
MKS FunFloor Lublin - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 32:28 (14:12)
Lublin: Wdowiak, Gawlik - Roszak 8, Masna 4, D. Więckowska 4, Pietras 3, M. Więckowska 3, Tatar 2, Pastuszka 2, Portasińska 1, Noga 1, Rebicova 1
Piotrków: Opelt - Polaskova 8, Świerczek 4, Jureńczyk 3, Oreszczuk 2, Drażyk 2, Królikowska 2, Grobelna 2, Waga 1, Sobecka 1, Radushko 1, Trbovic 1
Kary: 4 min - 4 min
Sędziowali: Miłosz Lubecki (Ustrzyki Dolne) i Mateusz Pieczonka (Krosno)
Komentarze (0)