Nasz przedstawiciel wskoczył w ostatniej chwili do karty walk. Zgodził się na walkę w formule K1 w małych rękawicach. Rywalem Mateusza był Łukasz „Magical Jr” Malinowski. "Mati MMA" cieszył się ze zwycięstwa podczas sobotniej fali w hali Orbita we Wrocławiu.
Szczepaniak zaczął spokojnie. Starał się okopywać nogę wykroczną przeciwnika. Rywal? Zdawał sobie sprawę z umiejętności zawodnika MKS-u Lubartów. W drugiej rundzie sytuacja wyglądała podobnie. Mateusz miał plan. Chciał wyeliminować nogę Malinowskiego. Ten próbował odpłacać się ciosami w twarz, jednak nie zrobił większej krzywdy "Matiemu MMA".
W trzeciej rundzie rywal musiał zaatakować. Wiedział, że przegrywa punktami na kartach sędziów. I co się stało? Nadział się na kontrę ze strony Mateusza, który wysokim kopnięcie posłał go na deski. Przeciwnik był liczony, ale wstał. Kontynuował walkę. "Mati MMA" miał plan. Chciał jak najszybciej zrobić jeszcze większą krzywdę Malinowskiemu. Dopadł go i mocnymi ciosami zakończył starcie.
Wielkie brawa!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.