Było to szczególne starcie dla Łukasza Mierzejewskiego. Obecny szkoleniowiec Sandecji Nowy Sącz swoją pracę trenerską zaczynał właśnie w naszym klubie. "Mierzej" nie wytrwał na ławce do końca. W doliczonym czasie gry został ukarany czerwoną kartką.
Drugą połowę fenomenalnie rozpoczęli piłkarze naszego zespołu. W 47 minucie świetną prostopadłą piłkę za linię obrony otrzymał schodzący ze skrzydła Mateusz Kompanicki i pewnie pokonał stojącego w bramce rywali Martina Polačka. Chwilę później leżącego zawodnika Sandecji nadepnął rozpędzony "Kompan". Sędzia uznał to za intencjonalne niesportowe zachowanie i ukarał naszego strzelca bramki czerwoną kartką.
Lewart Lubartów - Sandecja Nowy Sącz 1:2 (0:1)
Bramki: Kompanicki 47` - Kwietniewski 39` (k), Bryła 56`.
Lewart: Podleśny - Drozd, Chyła, Gede, Wdowicz (75` Plesz), Kompanicki, Wójcik (63` Morenkov), Wolski, Najda (82` Aftyka), Myśliwiecki (82` Zieliński), Żelisko (75` Nojszewski).
Sandecja: Polaček- Kowalik, Słaby, Rutkowski, Bryła (71` Nawotka), Skałecki, Kwietniewski, Talar, Pietraszkiewicz (63` Kolesar), Kłos (83` Gołębiowski), Wolsztyński (71` Wilczyński).
Żółte kartki: Żelisko, Chyła, Myśliwiecki - Rutkowski 90+3`.
Czerwone kartki: Kompanicki 54`, za kopnięcie rywala - Mierzejewski 90+2` (trener).
Więcej we wtorek we Wspólnocie.
Komentarze (0)