ROZMOWA Z Mateuszem Kompanickim, napastnikiem Lewartu Lubartów
Wróciłem po to, by awansować
Kto awansuje do trzeciej ligi?
- Uważam, że będzie to Lewart.
Uda się?
- Chciałbym zagrać w barwach mojego klubu w trzeciej lidze. Byłoby to spełnienie mojego celu, który sprawił, że wróciłem. Uważam, że jesteśmy w stanie tego dokonać. Mamy mocny i jakościowy zespół. Bardzo wyrównany i z pewnością w każdym meczu będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby go wygrać.
Pierwszą przeszkodą jest Granit...
- Jedziemy tam w roli faworyta, ale na pewno nie będzie to łatwe spotkanie. Pierwsze mecze po przerwie są zawsze pewną niewiadomą. Kluby dokonywały transferów, następowały roszady w składzie i nie można do końca przewidzieć, czego można spodziewać się po rywalu. Czujemy się mocną drużyną i wiemy na co nas stać, więc jesteśmy dobrej myśli, bo wiemy ile dobrej pracy wykonaliśmy w okresie przygotowawczym. Szczególnie w ostatnim tygodniu widać było, głód zmagań i tej adrenaliny, która występuje w meczach o stawkę.
Do awansu potrzebne są gole. Pociągniesz ten wózek?
- Będę dawał z siebie wszystko na boisku, aby nasza gra przybliżała nas do założonego celu i sprawiała też radość kibicom.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.