R: Jaki wpływ ma na Pani/Pana życie codzienne wojna na Ukrainie?
- Nie jest wesoło. Mam smutek, żal i łzy w oczach. Na dzisiejsze czasy i XXI wiek takie wydarzenia wydają się wręcz niemożliwe, serce pęka z bólu. Codziennie człowiek, kiedy słyszy te wiadomości, jest pogrążony w nostalgii. Mam nadzieję, że zapanuje pokój - mówi Halina Zalewska.