Budynek byłego żłobka jest własnością prywatną. Zbierają się tam osoby pijące alkohol. Budynek szpeci centrum miasta. Właściciele powiesili na nim reklamy, mające częściowo zakryć niechlubną wizytówkę. Ale reklama została zerwana przez wiatr.
Kontakt z właścicielami nie jest łatwy, nie zawsze odbierają telefony. Właścicieli jest kilku, nie zakończyło się postępowanie sądowe w sprawie podziału
- odpowiadał zastępca burmistrza Radosław Szumiec na pytanie radnej. Aktualnie władze miasta nie mogą zbyt wiele zdziałać w sprawie ruin żłobka.