W związku jest obecnie pięć gmin. To miasto Lubartów, gmina Lubartów, Ostrów Lubelski, Serniki, Ostrówek. Większość gmin ma w zgromadzeniu ZKGZL po dwóch przedstawicieli, tylko miasto Lubartów ma czterech.
2017 r. na uruchomienie instalacji
21 czerwca zgromadzenie ZKGZL zebrało się, żeby zadecydować o udzieleniu zarządowi absolutorium za wykonanie budżetu na 2017 r. Dochody na 2017 r. zaplanowano na ponad 28,9 mln zł - udało się je wykonać w kwocie 27,9 mln zł. To 97% planu. Wydatki miały wynieść ponad 32 mln zł. Zostały zrealizowane na kwotę 29,1 mln zł - 91% planu. Wynikiem wykonania budżetu jest deficyt - 1,1 mln zł.
ZKGZL jest właścicielem sortowni odpadów w Wólce Rokickiej, która powstała przy wykorzystaniu funduszy szwajcarskich. Planowano wpływy z usług na poziomie 1,6 mln zł, wykonano - 414 tys. zł. Przychody ze sprzedaży wyrobów zakładu miały wynieść 2,7 mln zł. Jednak wpływy ze sprzedaży tworzyw sztucznych wyniosły ponad 830 tys. zł, a ze sprzedaży energii elektrycznej - ponad 23 tys. zł.
- Mamy zapaść na rynku surowców wtórnych, folia LDPE przestała być sprzedawalna - mówił dyrektor sortowni Krzysztof Grzegorczyk. Jak tłumaczył, trudno było uzyskać w Urzędzie Regulacji Energetyki koncesję na sprzedaż energii elektrycznej. - Te 23 tys. zł to wynik z jednego miesiąca - mówił.
- W 2017 r. zajmowaliśmy się głównie uruchomieniem instalacji. Dopiero od 1 lipca mieliśmy pełen obłożenie. Od tego czasu Lublin dostarcza odpady do sortowni - mówi przewodniczący zarządu ZKGZL Radosław Szumiec.
Śmiecie zdrożeją czy nie?
W głosowaniu dwaj przedstawiciele Lubartowa, Jacek Tomasiak i Grzegorz Gregorowicz byli przeciw udzieleniu absolutorium, jeden z przedstawicieli gminy Serniki, radny Waldemar Wójtowicz wstrzymał się od głosu, 10 osób głosowało za.
- ZKGZL ma ponad 1,1 mln zł deficytu. Jest to pokrywane wynikami finansowymi z poprzednich lat. Zjadamy własny ogon. Po wyborach możemy obudzić się z informacją, że śmiecie zdrożeją - mówi Jacek Tomasiak tłumacząc, dlaczego głosował przeciw absolutorium.
- Nie ma takiej możliwości, żeby śmiecie po wyborach zdrożały. Mamy przetargi na odbiór odpadów rozstrzygnięte do końca 2019 r. - mówi Radosław Szumiec.