Straż Miejska była formacją odpowiedzialną m.in. za utrzymanie porządku w mieście, zajmowała się sprawami związanymi z parkowaniem, ochroną imprez masowych. Wielu radnych krytykowało jednak straż za zbyt małą efektywność, jej utrzymanie było też bardzo kosztowne. Wynosiło około 400 tys. zł rocznie.
W październiku wprowadzony został nowy regulamin organizacyjny Urzędu Miasta.
Najważniejsze zmiany dotyczą spraw związanych z likwidacją Straży Miejskiej
- mówi sekretarz miasta, Anna Bielińska. Dotychczasowe obowiązki straży przejmą inne wydziały.
Jeden z byłych pracowników straży przejdzie do Biura Zarządzania Kryzysowego. Do jego obowiązków będzie należało zajmowanie się sprawami związanymi z ochroną imprez masowych, wydawaniem zezwoleń na ich organizację
- mówi Anna Bielińska.
Dwaj inni byli strażnicy przejdą do wydziału infrastruktury. Będą się zajmować parkowaniem, parkometrami, utrzymaniem czystości i porządku.
Było pięć etatów, jeden z pracowników rok temu przeszedł na emeryturę, ten etat był nieobsadzony
- mówi Anna Bielińska. Komendant Straży Miejskiej jest w okresie ochronnym, jest pomysł wykorzystania go przy obsłudze monitoringu miejskiego, który funkcjonowałby w komendzie policji. Rozmowy z policją jednak trwają, nie wiadomo, jaki będzie ich efekt.
Samochód, którym Straż Miejska dysponowała, będzie używany przez wydział infrastruktury.