Pani Wanda urodziła się we Lwowie, przed wojną mieszkała w Gnieźnie. Studiowała na Akademii Handlowej w Poznaniu. Do Lubartowa przybyła już po wojnie, jej mąż był tu inspektorem PZU.
- Mam dobrych sąsiadów, wszyscy są mi życzliwi - mówi pani Wanda. Podoba się jej najbliższe otoczenie mieszkania -pałac i kościół św. Anny.
Jubilatkę odwiedził burmistrz Krzysztof Paśnik z naczelnikiem wydziału promocji Arturem Kuśmierzakiem i dyrektor MOPS Marzena Jedut. Burmistrz odczytał list od premiera Mateusza Morawieckiego. Pani Wanda otrzymała też gratulacje od przedstawicielek ZUS.