O śledztwie dotyczącym prokuratora pisaliśmy niemal przed rokiem. Prowadził je Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. M.R został wówczas uchylony immunitet przez sąd dyscyplinarny co otwierało drogę do postawienie mu zarzutu. Wiadomo było, że dotyczył żądania 3 tysięcy złotych łapówki.
- Czuję się niewinny, zostałem fałszywie pomówiony. Nigdy nie przyjąłem i nie żądałem korzyści majątkowych - mówił wówczas Wspólnocie prokurator. - Będę bronił swojego dobrego imienia w sądzie, mam wiele argumentów i dowodów na swą obronę.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).