Do próby kradzieży auta doszło w nocy z 4 na 5 września w Lubartowie. Kilka minut po godzinie 3.00 lubartowscy policjanci zostali zaalarmowani, że ktoś próbuje ukraść volkswagena z jednego z parkingów przy ulicy Lubelskiej. We wskazanym aucie mundurowi nikogo nie zastali. Pojazd był jednak otwarty i miał uszkodzoną stacyjkę przy kierownicy.
Lubartowscy kryminalni na podstawie zebranych informacji wytypowali osoby, które mogły mieć związek ze sprawą. Niedługo potem okazało się, że ich podejrzenia okazały się słuszne. Włamywaczami okazali się trzej mieszkańcy miasta i gminy Lubartów w wieku od 18 do 23 lat. Przyznali się do włamania do auta. Jak mówili otworzyli je za pomocą dopasowanego klucza. Chcieli je uruchomić zamieniając stacyjkę. Obecnie policjanci ustalają, czy zatrzymani mogą oni mieć związek z podobnymi przestępstwami do których w przeszłości dochodziło na terenie miasta. Za usiłowanie kradzieży z włamanie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.