Do pożaru doszło przed ósmą rano 1 sierpnia w bloku przy ul. Powstańców Warszawy. Paliło się mieszkanie na drugim piętrze.
Pożar przez zwarcie
- Widzieliśmy tylko dym, potem przez godzinę stała pod blokiem karetka pogotowia - powiedziały nam kobiety spotkane pod blokiem.
Kiedy byliśmy na miejscu, akcja gaśnicza była już zakończona. W mieszkaniu na drugim piętrze widoczne były puste okna bez szyb, ściana wokół nich była okopcona. Było widać zwęgloną drewnianą framugę. Swąd spalenizny był wyczuwalny po drugiej stronie ulicy, przy sklepie Topaz.
- Straż pożarna otrzymała zawiadomienie o 7.42. Ewakuowano wszystkich lokatorów oraz mieszkańców klatki schodowej, łącznie 14 osób, w tym sześcioro dzieci. 5 osób było na miejscu przebadanych przez zespół ratownictwa medycznego. Pożar został ugaszony wodą - mówi młodszy brygadier Jarosław Przysiadły z KP PSP w Lubartowie.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).