Tomik został wydany z inicjatywy przyjaciół poety dla uczczenia jego 60 - tych urodzin (przypadały dwa lata temu). Zawiera 7 wierszy po polsku i 4 po włosku. - Jest wśród poetów taki przesąd, że trzeba w życiu napisać 7 dobrych wierszy - mówił Marek Danielkiewicz podczas spotkania z czytelnikami.
Mówił także o swoich fascynacjach literaturą rosyjską.
- W dzieciństwie przeczytałem "Zbrodnię i karę" Fiodora Dostojewskiego. Dlatego jestem ponury. Jak Raskolnikow chodzi z siekierą po Petersburgu i szuka staruszki, którą mógłby zarąbać, to nie jest pogodna lektura - powiedział poeta. Młodym ludziom, którzy próbują pisać wiersze Danielkiewicz nie chce dawać żadnych rad, bo uważa, że każdy twórca powinien iść własną drogą.