W środę, podczas konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego informowano o kolejnym etapie znoszenia obostrzeń. Szef Rządu RP zaznaczył, że sytuacja wydaje się być względnie opanowana, ale łatwo może wymknąć się spod kontroli.
- Pewną kontrolę nad koronawirusem przejęliśmy, ale nie możemy być pewni, że przejęliśmy tę kontrolę w zupełności. Nie wiemy, co się stanie za miesiąc. Musimy być ostrożni - zastrzegł premier na wstępie. - Pamiętajmy: z domu wychodzimy do pracy, na zakupy i w życiowo koniecznych sprawach, bardzo ważnych dla zdrowia - przypomniał.
Łukasz Szumowski podkreślił, że noszenie maseczek jest bardzo ważne. Tych, którzy tego nie robią albo robią nieprawidłowo, nazwał egoistami.
- Wczoraj jechałem do pracy rowerem. Ogromna rzesza ludzi nie ma maski w ogóle albo ma maskę zsuniętą na brodę. To nie jest odwaga, pokazanie, jaki ja jestem dzielny i nie boję się wirusa. To lekceważenie tego, że mogę zakazić innych. To objaw egoizmu. W przestrzeni publicznej zakładajmy maseczki. Kiedyś nie były potrzebne. Teraz, gdy mamy już 300 chorych na 1 mln mieszkańców, a pewnie bezobjawowych zakażonych jest więcej, nośmy te maski, by chronić innych - zaapelował minister zdrowia.
Rząd RP utrzymuje zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób. Minister zdrowia powiedział w środę, że nie rekomenduje organizacji większych spotkań, takich jak wesela czy inne imprezy towarzyskie.