- Zgodnie z ustawą o Państwowym Ratownictwie Medycznym inny sposób wezwania karetki jest niemożliwy - mówi lek. med. Beata Wysocka, z-ca dyrektora ds. lecznictwa SP ZOZ w Lubartowie.
- Każdy teraz odsuwa od siebie odpowiedzialność, zasłaniając się procedurami, a człowiek już się nie liczy - mówił nam zbulwersowany mieszkaniec Lubartowa, który widział całe zdarzenie.
Osób zbulwersowanych tym co zaszło w czwartek rano 21 czerwca, pod lubartowskim szpitalem, jest więcej. Tego dnia, przed południem do redakcji Wspólnoty przyszedł zdenerwowany mieszkaniec naszego miasta, aby powiedzieć nam o sytuacji, jaka wydarzyła się kilka godzin wcześniej. Dotarliśmy do osób, które były wówczas w sklepie i uczestniczyły we wzywaniu pomocy, aż do przyjazdu karetki i zabrania mężczyzny do szpitala..
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).