Opinia komendanta nie jest wiążąca, jest jednak wymagana przez procedury. Uchwała jest otwarciem drogi do likwidacji Straży Miejskiej. Będzie potrzebna jeszcze opinia związków zawodowych działających w Urzędzie Miasta
- mówi Radosław Szumiec. Według niego, funkcjonowanie Straży Miejskiej nie jest do końca zadowalające.
Straż pracuje jak urząd, od 7.30 do 15.30. Gdybyśmy chcieli wprowadzić zmianowość pracy strażników miejskich, pociągnęłoby to skutki finansowe
- mówi Radosław Szumiec. Straż Miejska po kontrolach przeprowadzonych przez Komendę Wojewódzką Policji utraciła możliwość nakładania opłat dodatkowych za parkowanie na parkingach płatnych bez wykupienia biletu. Nie może też już opróżniać parkometrów. Robią to pracownicy Urzędu Miasta.
Uchwałę o zasięgnięciu opinii Komendanta Wojewódzkiego Policji umieszczono w porządku sesji Rady Miasta z 22 marca.
O zasadności istnienia Straży Miejskiej w Lubartowie dyskutuje się od dawna. Jej krytykiem jest radny Jakub Wróblewski. Na sesji w listopadzie pytał:
Czy ma służyć tylko do kupowania wody na sesje?
Zdaniem radnego straż jest nieefektywna, zdarzają się sytuacje, kiedy strażnicy miejscy są wykorzystywani do czynności, które nie są zadaniem Straży Miejskiej, np. do robienia zakupów. Strażnicy nie reagują na nieprawidłowe parkowanie niektórych kierowców i to w pobliżu Urzędu Miasta.
W marcu 2015 r. zastępca komendanta powiatowego policji Grzegorz Hołub bronił jednak straży.
Jestem zwolennikiem funkcjonowania Straży Miejskiej. Zdejmuje z policji część obowiązków niezbyt lubianych przez policjantów, związanych z utrzymaniem porządku w mieście
- mówił na sesji Rady Miasta Lubartowa.