Rajd wyruszył spod domu państwa Cyfrowiczów, przed którym zapalono znicz ku pamięci zmarłego.
Tu był początek, oficjalny start następował spod Gminnego Ośrodka Kultury, ale rajdy naprawdę zaczynały się od wyruszenia Janusza z domu
- mówił koordynator rajdu Krzysztof Sienkiewicz.
Na trasie rowerzystów był też grób Janusza Cyfrowicza, gdzie złożono kwiaty. W Samoklęskach jest pomnik legionistów Józefa Piłsudskiego poległych w 1915 r. Powstał on dzięki staraniom Janusza Cyfrowicza. Dlatego Samoklęski były jednym z etapów rajdu. Tradycyjnie złożono kwiaty w Skrobowie - miejscu rozbrojenia 27. WDPAK przez Sowietów. Rajd zakończył się na stadionie leśnym w Kamionce.
Więcej w nowym wydaniu Wspólnoty Lubartowskiej