W sobotę rano uczniowie spotkali się przy gmachu II LO i punktualnie o 5:30 wraz z innymi uczestnikami pielgrzymki, ale osobnymi autobusami, ruszyli w kierunku pierwszego punktu wyprawy - Częstochowy. Dojechali tam ok. 11 i uczestniczyli w drodze krzyżowej. Później odbyły się Koronka do Miłosierdzia Bożego oraz Eucharystia. Po wszystkich uroczystościach młodzież wyruszyła w kierunku Zakopanego. Około północy dotarli do miejsc noclegowych.
Pierwszego dnia pogoda nie rozpieszczała miłośników Tatr. Padał nieprzyjemny deszcz i było zimno. Szczęśliwie w wyższych partiach gór było lepiej. Jednej z grup udał się spacer po Dolinie Kościeliskiej i dotarcie nad Staw Smreczyński. Druga grupa spędziła czas w pensjonacie na grach i zabawach integracyjnych.
Drugiego dnia obie grupy ruszyły na turystyczne szlaki. Pierwsza dotarła nad Morskie Oko, a druga udała się w kierunku Murowańca i dalej nad Czarny Staw Gąsienicowy. Niestety dalsza wędrówka nie była możliwa ze względu na zaleganie na szlakach niebezpiecznych płatów śniegu, które mocno utrudniały przemieszczanie się. Ośnieżone szczyty i mgła, która spowiła Halę Gąsienicową, robiły imponujące wrażenie.
We wtorek jedna z grup wracała do Lubartowa, a druga dzielnie wędrowała w kierunku Doliny Pięciu Stawów Polskich. Trasa była wyczerpująca, a temperatura niska, co powodowało oblodzenie szlaku. Widoki jednak znowu były piorunujące. Szum największego wodospadu polskich Tatr koił zmęczonych wędrowców. Ostatni dzień w Zakopanem obejmował także wyjazd na Krupówki i zakupy.
W środę po śniadaniu młodzież II LO musiała pożegnać stolicę Tatr. W godzinach przedpołudniowych uczniowie dotarli do Krakowa. Zwiedzili Wawel i spacerowali uliczkami dawnej stolicy Polski. O godzinie 14. ruszyli w drogę powrotną do Lubartowa.
Wszyscy uczestnicy bardzo dziękują opiekunom – nauczycielom II LO za pomysł i organizację wypraw. To były niezapomniane dni. Wycieczki, które zapamiętamy na długo.