Dyrektor odszedł, dom kultury zlikwidowano

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Dominik Smagała

Dyrektor odszedł, dom kultury zlikwidowano - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Zamiast dwóch instytucji w gminie będzie funkcjonować jedna jednostka kultury. Na jej czele stanie Małgorzata Szabelska, dyrektor biblioteki.

Plany władz Jeziorzan, o których informowaliśmy już kilka miesięcy temu, powoli wcielane są w życie.

Od jesieni bez kultury

Kłopoty z działalnością kulturalną w gminie Jeziorzany rozpoczęły się w listopadzie ubiegłego roku. To wtedy ze stanowiska dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury zrezygnował Damian Mika, który został dyrektorem podobnej jednostki w Kamionce. Od tego czasu, choć formalnie wciąż istnieje, w praktyce GOK w Jeziorzanach przestał funkcjonować. Pozostała tam jedynie Gminna Biblioteka Publiczna, prowadzona przez Małgorzatę Szabelską.

Pomysłów na wskrzeszenie ośrodka kultury było kilka, m.in. znalezienie dyrektora za pośrednictwem konkursu. Władze gminy ustaliły jednak, że najlepszym rozwiązaniem będzie scalenie dwóch jednostek kulturalnych pod kierownictwem dotychczasowej dyrektor biblioteki.

W pojedynkę nie da rady

Ważne decyzje w tej sprawie radni podejmowali na ostatniej sesji Rady Gminy. Przy okazji dyskutowano o kształcie i możliwościach nowo powstającej jednostki.

Czy pani jest świadoma, obejmując to stanowisko, tego, co do pani obowiązków będzie należało? Wszystkie obowiązki, które pełnił pan Mika przejdą na panią. Nie wiem w jakiej formie sobie pani to zorganizuje, czy przyjmie jednego czy dziesięciu pracowników, ale trzeba zmieścić się w budżecie. Podejmuje się pani też organizacji dożynek, festynów i innych imprez kulturalnych przy równoczesnym prowadzeniu biblioteki?

- pytał wprost Małgorzaty Szabelskiej radny Edward Ciota.

Ta nie ma wątpliwości, że do skutecznego realizowania swoich zadań będzie potrzebować pomocy pracowników.

Powoli nabieram takiej świadomości

- zapewniała wywołana do tablicy dyrektor.

Biblioteka ma kadrę jednoosobową i gdy jestem tu na sesji, to placówka jest zamknięta. To jest niedobre dla jednostki. W nowym statucie jest dużo działalności kulturalnej i niemożliwe będzie wykonanie tej pracy przez jednego człowieka. Jeżeli przydzielicie mi odpowiedni budżet, to będę w stanie zatrudnić pracowników i nimi pokierować. W przypadku organizacji różnych imprez kulturalnych można też współpracować z m.in. sołtysami, organizacjami społecznymi - liczy na wsparcie aktualna dyrektor biblioteki. 

Połączą budżety?

Do tej pory obie jednostki - GOK i GBP - dostawały rocznie po około 80-90 tys. zł.

Czy te środki, które łącznie były przeznaczane na bibliotekę i dom kultury, wystarczą? Czy spodziewa się pani większych funduszy?

- pytał Edward Ciota.

90 tys. zł rocznie wystarcza na podstawową działalność biblioteki. O ile wiem, podobne środki miał GOK, gdzie Damian Mika nie płacił za energię i gaz, i zatrudniał osoby do różnych działań. Te pieniądze wystarczyłyby więc do prowadzenia takiej działalności, jaka była do tej pory. Do tego można dołączyć udział w projektach finansowanych zewnętrznie, tak jak robiłam to dotychczas w bibliotece

- odpowiadała Małgorzata Szabelska.

Część radnych do połączenia budżetów dwóch dotychczasowych instytucji kultury w Jeziorzanach podchodzi sceptycznie.  

Wśród powodów likwidacji GOK jest brak środków finansowych na prowadzenie działalności kulturalnej przez dwie instytucje działające w gminie

- zwracał uwagę na zapisy dyskutowanej uchwały radny Marian Śmiałowski.

Nie po to się to likwiduje, by pani dostała teraz cały budżet domu kultury. Niech pani nie marzy o wielkiej działalności. Zatrudnianie pracownika? No nie wiem...

- dodawał. 

Kultura do szkoły

Przed władzami gminy Jeziorzany otworzyła się duża szansa na pozyskanie dofinansowania na przystosowanie budynku po dawnej szkole w Jeziorzanach na potrzeby nowej, scalonej instytucji kultury.

Pojawia się możliwość pozyskania wsparcia nawet w wysokości 95 proc. kosztów kwalifikowanych przedsięwzięcia. Jeżeli się uda, to przywrócimy do funkcjonowania budynek, który od dwóch czy trzech lat stoi pusty. A szkoda, żeby obiekt ten nie był wykorzystywany

- zachęcał radnych wójt gminy, Jarosław Radomski.

Jak podkreślał wójt, trudno już dziś określić jakich rozmiarów budżet dostanie w przyszłym roku gminna jednostka kulturalna. Na razie na przygotowanie dokumentów do remontu budynku po dawnej szkole zostanie przeznaczone 60 tys. zł, przesunięte z budżetu GOK. Pozostanie z niego jeszcze 25 tys. zł na sfinansowanie gminnych dożynek.

 Podczas ostatniej sesji radni podejmowali też decyzję w sprawie przyjęcia nowego, rozszerzonego statutu GBP, która miałaby przejąć dotychczasowe obowiązki GOK.

Będzie on stwarzał większe możliwości do pozyskiwania środków zewnętrznych. Ponadto, jeżeli uda się nam zrealizować plan, to stworzymy gminne centrum spotkań z salą nawet na 100 osób, z otwartą przestrzenią dla zasobów bibliotecznych, z kącikiem dla dzieci, z oddzielną salą na zajęcia, czytelnią internetową, może małą kawiarnią

- wymieniał Jarosław Radomski.

Na razie Rada Gminy Jeziorzany podjęła uchwałę intencyjną w sprawie zlikwidowania miejscowego GOK wraz z 1 stycznia 2017 roku. Za takim rozwiązaniem było jedenaścioro radnych, dwie osoby były przeciw, dwie wstrzymały się od głosu. Z kolei za przyjęciem nowego statutu GBP głosowało trzynaścioro radnych, przy dwóch wstrzymujących się od głosu.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE