Rodzice Filipka tak opisują na siepomaga.pl swoją dramatyczną historię: "W głowie naszego 2-letniego synka tyka bomba. Kiedy postawiono diagnozę, guz miał już ponad 8 centymetrów. To wielkość pięści dorosłego człowieka... W Polsce usłyszeliśmy, że to koniec, a czasu z synkiem pozostało nam bardzo mało. Powiedziano nam, że Filipek umrze... Od tych słów zaczęło się nasze rozpaczliwe szukanie ratunku. Znaleźliśmy go w USA. Niestety leczenie tam kosztuje fortunę. Prosimy Cię z całego serca – pomóż nam ratować życie naszego synka, on ma dopiero dwa latka..."
30 marca ruszyła zbiórka. Pieniądze wpłacały osoby prywatne, instytucje, organizowano licytacje, z których dochód przeznaczony był na leczenie Filipka.
W propagowanie pomocy dla chłopca włączyło się wiele znanych osób: dziennikarze Anna Popek, Rafał Patyra, aktorzy, m.in. Magdalena Różczka, Mateusz Damięcki, Katarzyna Zielińska, Cezary Żak, Marcin Mroczek, muzycy Muniek Staszczyk, Marcin Miller, reżyser Patryk Vega i wiele innych osób.
Termin zbiórki upływał 30 kwietnia. Wzięło w niej udział ponad 128 tys. osób, które wpłaciły dokładnie 5 651 986,51 zł. Wymaganą kwotę zebrano ponad 3 godziny przed upływem terminu zbiórki - dziś do północy można jeszcze wpłacać pieniądze.