Sprawa lokalizacji żłobka w Lubartowie wywołała wiele emocji. Miasto otrzymało 1,2 mln zł z rządowego programu Maluch +. Za te pieniądze władze chciały urządzić żłobek w Przedszkolu nr 4. Pięć grup przedszkolnych miało być zlikwidowanych, dzieci miały trafić do oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. To nie spodobało się rodzicom, którzy przyszli na sesję Rady Miasta, na posiedzenia komisji i przedstawiali swoje stanowisko. Według rodziców dobrą lokalizacją żłobka byłby budynek przy ul. Reja, w którym do niedawna mieściła się filia Sp nr 1. Ta propozycja nie spotkała się z uznaniem burmistrza Janusza Bodziackiego. Na sesji mówił nawet, że należałoby ten budynek wyburzyć i postawić nowy. Według burmistrza przystosowanie obiektu przy ul. Reja byłoby zbyt kosztowne, pochłonęłoby więcej środków, niż przyznane z programu Maluch + 1,2 mln zł.
Radni opozycyjni uważają inaczej, ich zdaniem budynek da się przystosować niewielkim kosztem. Burmistrz postanowił, że dzieci zostaną w Przedszkolu nr 4. Jego zdaniem możliwość wykorzystania środków z programu Maluch + staje w tym roku pod znakiem zapytania.
W środę 21 marca radni z klubu Wspólny Lubartów, przedstawiciele rodziców dzieci z Przedszkola nr 4 przedstawili swoje plany rozwiązania problemu.
- Mamy propozycję utworzenia oddziału zamiejscowego Przedszkola nr 4 w budynku przy ul. Reja. W późniejszym czasie oddział zostałby przekształcony w żłobek - mówił Krzysztof Paśnik.
- To pozwoli z automatu skorzystać z programu Maluch + - dodawał Jacek Tomasiak.
Przewodniczący Rady Miasta wskazuje też inne możliwości pozyskania pieniędzy na przebudowę budynku przy ul. Reja.
- Można uzyskać 95% dofinansowania z RPO (środki unijne) na termomodernizację. Podobne dofinansowanie można dostać z programu rewitalizacji, tylko trzeba wpisać budynek przy Reja do planu rewitalizacji. Można to zrobić w ciągu dwóch tygodni - mówi Jacek Tomasiak. Według niego należy się spodziewać, że Urząd Marszałkowski ogłosi nabór wniosków w obu tych działaniach.
Burmistrz Janusz Bodziacki na razie nie chce odnosić się do pomysłu klubu radnych, musi się z nim dopiero zapoznać. Co do dofinansowania na termomodernizację i rewitalizację, burmistrz podkreśla, że miasto nie zadecydowało jeszcze, na jaki cel przeznaczy obiekt przy ul. Reja.
- Podstawowy problem przy uzyskaniu tego dofinansowania, to przeznaczenie budynku. Od tego może zależeć np. ilość okien, winda. Najpierw trzeba określić przeznaczenie, a potem ubiegać się o środki - mówi burmistrz.