O nazwę ulicy radni spierali się już od września. Na poprzedniej sesji, kiedy burmistrz Bodziacki zaproponował nazwę "ulica Strefowa", klub Wspólny Lubartów wystąpił z wnioskiem, żeby ulicy nadać imię porucznika Józefa Jurałomskiego, oficera lubartowskiego obwodu Armii Krajowej. Taką propozycję poparł też radny Kazimierz Majcher z klubu PO. Radni przenieśli dyskusję na sesję październikową.
Na sesji 20 października klub Wspólny Lubartów podtrzymywał propozycję nadania ulicy imienia por. Jurałomskiego. Burmistrz Bodziacki i członkowie klubu PiS argumentowali, że ulica powinna nazywać się Strefowa, ponieważ znajduje się w strefie przemysłowej. Por. Jurałomski powinien zaś być patronem większej ulicy. Popierał ich radny niezrzeszony Jerzy Tracz, który przeprowadził ankietę m.in. wśród przedsiębiorców, którzy chcą inwestować w strefie przemysłowej. Poparli oni nazwę ul. Strefowa. Taka nazwa zyskała większość podczas głosowania nad projektem uchwały. Za jej przyjęciem głosowały kluby PiS i Wspólnota Lubartowska, dwaj radni z klubu PO i radni niezrzeszeni. Klub Wspólny Lubartów był przeciwny tej nazwie. Kazimierz Majcher z klubu PO wstrzymał się od głosu.