reklama

Anonim zaatakował szkołę, nauczyciele zastrajkowali

Opublikowano:
Autor:

Anonim zaatakował szkołę, nauczyciele zastrajkowali - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaM.in. o sprawy dotyczące Zespołu Szkół w Przytocznie pytali podczas ostatniej, piątkowej (19 bm) sesji radni z gminy Jeziorzany.

Dlaczego nauczyciele strajkowali?

- Co było powodem strajku w Zespole Szkół w Przytocznie? Wcześniej wójt mówił, że ta reforma nie będzie wpływać na zatrudnienie w naszej placówce, więc skąd te protesty? – pytał podczas piątkowej sesji radny Marian Śmiałowski.

Strajk nie był wymierzony w organ prowadzący – odpowiada wójt.

- Protest był organizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. Przeciwko czemu, to sam nie wiem. Akcja była prowadzona w całej Polsce. Mówiłem, że u nas się niewiele zmieni, bo my nie zmieniamy obwodów szkolnych i nie likwidujemy szkół. To nie oznacza, że w przyszłości nie zabraknie u nas etatów dla nauczycieli. To się po prostu odwlecze w czasie, do czasu gdy odejdzie ostatnia klasa gimnazjum. Znikną wtedy jeden, dwa etaty – wyjaśnił Jarosław Radomski. 

Anonimami w szkołę

Część przedstawicieli władz gminy otrzymała anonimowe listy, w treści których zawarty był szereg zarzutów dotyczących prowadzenia Zespołu Szkół w Przytocznie. Autor anonimu twierdził, że w szkole w sposób nieprawidłowy zatrudniono dodatkowych pracowników czy dochodzi do chuligańskich wybryków uczniów.

- Proszę o odniesienie się do sprawy wójta – powiedział podczas dyskusji na ostatniej sesji Zbigniew Ziobroniewicz, zastępca przewodniczącego Rady Gminy Jeziorzany.

Władze gminy nie zajmują się anonimami, ale to już drugi taki list w przeciągu kilku miesięcy.

- Zwiększenie etatów obsługi szkoły to nieprawda. Jesteśmy w trakcie uzgadniania arkusza organizacyjnego szkoły na przyszły rok szkolny. Sprawa dodatkowych etatów była poruszana przez dyrektor, ale na te etaty nie wyraziłem zgody, bo nie mamy na to pieniędzy. Poprosiłem też dyrektor o wyjaśnienie zarzutów – odpowiedział Jarosław Radomski.

Barierki wciąż za wysokie

Po raz kolejny o obniżenie barierek przy skrzyżowaniach z drogą krajową nr 48 w Przytocznie apelował w piątek Andrzej Adamczyk.

- Temat poruszałem już wielokrotnie. Chodzi o wyjazd z drogi powiatowej "walentynowskiej", na krzyżówkach w kierunku fotoradaru i przy wyjeździe z osiedla. Stojące tam barierki trzeba jeszcze obniżyć, by zwiększyć widoczność i podnieść poziom bezpieczeństwa użytkowników tych dróg – podkreślał radny.

Okazuje się, że barierki mają być już wkrótce poprawione. Konkretnej daty na razie jeszcze nie znamy.

- Zgodnie z pismem, które otrzymaliśmy, zarząd Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przeprowadzi modernizację tego ogrodzenia – zapewnił wójt gminy Jeziorzany.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE