Jechała na "zakazie" i wylądowała w rowie. Miała 2,5 promila

Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem (poniedziałek, 27 maja) w Karmanowicach (gm. Wąwolnica). O poczynaniach 58 - latki policję zawiadomili świadkowie. Z ich relacji wynikało, że kobieta jadąc w stronę Celejowa, nie zapanowała nad samochodem i wjechała do rowu. Na szczęście nic się jej nie stało, doznała tylko ogólnych potłuczeń.
Przybyli na miejsce policjanci sięgnęli po alkomat. Urządzenie wskazało, że kierująca ma 2,5 promila alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało, okazało się, że puławianka ma też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
- Po wykonaniu czynności na miejscu kolizji kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzut za kierowanie pojazdem mechanicznym mimo obowiązującego ją zakazu sądu oraz za spowodowanie kolizji. Grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 5 oraz surowe konsekwencje finansowe - informuje kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.