Adam Broński był synem kpt. Zdzisława Brońskiego "Uskoka", dowódcy oddziałów partyzanckich AK - WiN działających na terenie powiatów lubartowskiego i łęczyńskiego. "Uskok" zginął w maju 1949 r. w bunkrze otoczonym przez UB - nie chcąc się poddać rozerwał się granatem.
Adam Broński był zaangażowany w kultywowanie pamięci ojca i innych Żołnierzy Wyklętych. Wielokrotnie uczestniczył w uroczystościach im poświęconych, m.in. w 2009 r. odsłaniał pomnik "Uskoka" na cmentarzu parafialnym w Lubartowie.
- Byłem w miejscu jego śmierci mając chyba trzy lata. Mama mnie tam zaprowadziła do gospodarstwa Lisowskich, gdzie stała jeszcze stodoła, stał budynek mieszkalny. To podwórko i te otoczenia, lasek w oddaleniu od wsi to była taka ostoja, gdzie w 1947 r. gdzie "Uskok" postanowił zbudować schron pod stodołą Katarzyny i Wiktora Lisowskich. Było to już rok od tego wydarzenia - wspominał w rozmowie ze Wspólnotą. Ostatni raz był w Lubartowie w 2019 r. Często uczestniczył też w uroczysdtościach w powiecie łęczyńskim.
Ważnym wydarzeniem dla Adama Brońskiego było odnalezienie przez IPN fragmentów szczątków "Uskoka" w miejscu jego śmierci. Gdzie zostało pochowane ciało partyzanta, do dziś nie wiadomo.
Adam Broński zmarł w Lublinie 6 sierpnia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.