Rada Miasta Lubartów nie ma wiceprzewodniczącego od sierpnia, kiedy Grzegorz Siwek, pełniący tę funkcję, złożył mandat. Dotychczasowy przewodniczący został najpierw pełniącym funkcję wójta w gminie Firlej, potem pełnoprawnym wójtem po przedterminowych wyborach.
Przewodniczący Rady Miasta, Tomasz Krówczyński, został sam. Jak przyznaje, jest to dla niego często uciążliwe i to z jego inicjatywy w porządku obrad sesji 18 stycznia znalazł się punkt dotyczący wyboru wiceprzewodniczącego.
- Przy dotychczasowej długości sesji Rady Miasta, które trwają czasem po 10 godzin, kiedy prowadzę je sam, jestem wyczerpany, nie daję już rady - mówi przewodniczący. Wybór wiceprzewodniczącego wynika też z przepisów prawa. Na grudniowej sesji zwracał na to uwagę radny Grzegorz Gregorowicz (poprzedni przewodniczący). Zapowiadał, że jeśli nie zostanie wybrany wiceprzewodniczący Rady Miasta, wystąpi do wojewody o interwencję.
W lubartowskiej Radzie Miasta może być dwóch wiceprzewodniczących, ale w obecnej kadencji tę funkcję pełnił jeden radny.
- Okaże się na sesji, czy będzie wybrany jeden, czy dwóch. Rozmowy ciągle trwają, okaże się, kto zostanie zgłoszony - mówi Tomasz Krówczyński. Na razie rozpatrywane są kandydatury radnych należących do klubu KO.
- Rozpatrywana jest kandydatura moja lub Anny Kuszner - przyznaje Andrzej Zieiliński z KO. Zaznacza, że to ma być wybór "techniczny", żeby odciążyć przewodniczącego, a nie polityczny. W przypadku radnej Anny Kuszner zachodziłaby jednak konieczność rezygnacji z funkcji przewodniczącej Komisji Skarg, Wniosków i Petycji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.