reklama
reklama

Tymon ze Starej Jedlanki potrzebuje pomocy. "Zaczęło się od zwykłej anginy"

Opublikowano:
Autor:

Tymon ze Starej Jedlanki potrzebuje pomocy. "Zaczęło się od zwykłej anginy" - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje lubartowskie Ze zdrowego dwulatka Tymon Mareczko stopniowo opóźniał się w rozwoju, aż przestał zupełnie reagować na otoczenie. Rodzice nie przyjęli nigdy do wiadomości, że nie będzie zdrowy. Ich walka o dziecko ma szansę na szczęśliwe zakończenie. Potrzebna pomoc finansowa...
reklama

Zaczęło się od zwykłej anginy...

Tymek jest prawie pięcioletnim chłopcem, który urodził się jako zdrowy, prawie 3,5 kg bobas i w pewnym momencie przestał prawidłowo się rozwijać.

- Po przebytej anginie Tymek stopniowo przestał mówić, jego twarz zaczęła przybierać różne dziwne wyrazy, a zachowanie stało się niepokojące. Synek z dnia na dzień przestał jeść i zaczął wpadać w szał. Aż wreszcie nie było z nim żadnego kontaktu. Lekarze podejrzewali głęboki autyzm i radzili, aby pogodzić się z chorobą dziecka - mówi Joanna Mareczko ze Starej Jedlanki. - Po ponad dwóch latach, kiedy już znaleźliśmy z mężem przyczynę i udowodniliśmy, że to nie jest autyzm, a autoimmunologiczne zapalenie mózgu i zespół PANDAS, nasz syn rozwija się i będzie zdrowy, bo my głęboko w to wierzymy. Teraz już potrafię o tym opowiadać, na początku to była dla nas wszystkich tragedia. Nie da się tego bólu opisać. Patrzy człowiek na cierpienie dziecka i jeszcze ma tę świadomość, że nie może przy nim płakać - opowiada mama ciężko chorego Tymona.
 Skuteczne w leczeniu okazują się wlewy immunoglobuliny. Niestety wymagane są regularne podania co sześć tygodni, a koszt każdego z nich to około 20 tysięcy złotych. Lipcowy zabieg dokładnie został wyceniony na 26 tys. 200 zł. Do tego dochodzą kosztowne badania kwalifikacyjne, konsultacje, leki, suplementy i terapia.

- To setki tysięcy złotych - porażająca kwota. Sami nie pomożemy Tymkowi w tej walce... Stawki są bardzo wysokie, musimy prosić o pomoc! O wsparcie w walce o naszego synka... - apelują zrozpaczeni rodzice.
Zbiórka jest prowadzona przez fundację Siepomaga. Kwota, którą udało się do tej pory uzbierać, wystarczyła na zabieg usunięcia migdałków i opłacenie dwóch dawek immunoglobuliny. To za mało, aby Tymon mógł wyzdrowieć.
 
 
 
Z miesiąca na miesiąc walczymy o następną dawkę leku
Po przyjęciu trzydniowej serii podawanych dożylnie immunoglobulin wróciła nadzieja na zdrowie dla Tymona.
- W zapaleniu mózgu i zespole PANDAS czas gra ogromną rolę. Nieleczone zapalenie mózgu prowadzi do nieodwracalnych zmian. Leczenie najlepiej jakby było podane trzy miesiące od wystąpienia objawów, natomiast my już mamy ponad dwa lata od zachorowania na anginę. Efekty terapii są znaczące i nie tylko ja widzę różnicę, ale każdy, kto zna Tymona. Synek nie tylko zaczyna mówić, ale też zaczął jeść, ma lepszą koncentrację, reaguje na to, co się dzieje. Po miesiącu efekt pierwszego podania immunoglobuliny zaczyna słabnąć, ale mamy bilans na plus. Jeszcze w Gdańsku - nie zdążyliśmy wrócić do domu - Tymek podszedł do ekspedientki w lodziarni i powiedział: "Poproszę Panią o lody!". Znieruchomieliśmy z mężem, ja stałam i prawie ryczałam, a mąż zaniemówił. To był efekt terapii immunoglobulinami, które już po 48 godzinach zaczynają działać.
 

Uścimów włącza się do akcji pomocy dla Tymka - festyn i zbiórka złomu

- Widzimy się na festynie charytatywnym organizowanym dla Tymka! Zapewniamy świetną zabawę, mnóstwo atrakcji i konkurencji, w których będzie można wygrać nagrody, a jakie, to już zależy od Was... Jeśli masz w domu przetwory, coś procentowego, zabawki, gadżety, którymi już się nie bawisz, wrzuć je do pudełka, a my zrobimy z nich pożytek i zbierzemy pieniądze na leczenie Tymka! Czekamy na Twoje wsparcie. Fanty dostarczamy do Nowej Jedlanki 92 - kwestują wolontariusze na Fb. Kamil Kowaluk z żoną Katarzyną, sołtys Nowej Jedlanki zainicjowali akcję zbiórki złomu na leczenie Tymka Mareczko.

 

- Zalega Ci zbędny złom na podwórku, chciałbyś się go pozbyć, a zarazem uratować komuś życie? Przyjadę, posprzątam, a za sprzedaż złomu pieniążki przekażemy na chorego Tymka ze Starej Jedlanki. Pamiętaj, dobro powraca - nagłaśniają w internecie nie tylko w gminie Uścimów, ale także sąsiednich. Jednocześnie proszą o pomoc wszystkich, którzy chcieliby wspomóc akcję na przykład w formie transportu przekazywanego złomu. Szczegółowe informacje pod numerem telefonu: 669 338 728.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama