Skarbiciesz to niewielka wioska w gminie Jeziorzany. W sobotę wioską wstrząsnęła tragiczna wiadomość - psy zagryzły człowieka.
Mieszkańcy Skarbiciesza są wstrząśnięci. Samego ataku psów na mężczyznę nikt nie widział.
Z naszym informacji wynika, że jechał rowerem do rodziny w tej miejscowości, by pomóc przy pracach polowych. Do tragedii doszło niedaleko zabudowań, około pięciu minut spacerem od domów. W sobotę po południu na zwłoki w lasku iglaków natrafił mężczyzna, który jechał wędkować. Były mocno poszarpane, a przy nich warowały psy.
Później policjanci pokazywali mieszkańcom zdjęcia zwierząt - psy wyglądały na duże, były stosunkowo chude.
Zmarły mieszkał w Składowie w gminie Baranów.
Problem z agresywnymi psami być może jest już częściowo rozwiązany.
- Jeden z psów został odstrzelony, drugi postrzelony, ale nie znaleziono truchła - informuje prokurator Maryńczak. Prokuratura ustala, do kogo mogły należeć agresywne zwierzęta. Mieszkańcy wsi są przekonani, że właścicielem nie jest nikt z ich miejscowości. - Zna się psy w okolicy - mówią.
Nasi reporterzy byli na miejscu tragedii.
Więcej szczegółów w jutrzejszym wydaniu Wspólnoty Lubartowie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.