O problemach szpitala pisaliśmy już wiele razy. Ostatnio po kontroli finansowej przeprowadzonej przez starostwo stwierdzono, że zobowiązania szpitala wynoszą ponad 86 mln. zł. Ryzyko utraty płynności finansowej jest wysokie.
Niedawno po mieście rozeszła się pogłoska, że w szpitalu wypłacono pracownikom tylko gołe pensje bez dodatków.
- Informacja o tym, że pracownicy szpitala rzekomo otrzymali gołe pensje bez dodatków to totalna bzdura. Pracownicy dostali normalne wynagrodzenie wraz ze wszystkimi przysługującymi im dodatkami - komentuje Mirosław Makarewicz, dyrektor szpitala w Lubartowie. - Być może chodzi o dodatki za dyżury nocne i świąteczne. One zgodnie z przepisami zostaną wypłacone do 15 lutego. Dokonałem rozdzielenia tych dodatków od wynagrodzeń, by lepiej zarządzać kosztami. By wiedzieć, jakie koszty związane z takimi dyżurami generują poszczególne oddziały. Taka praktyka jest stosowana w większości szpitali. By obniżyć koszty zatrudniłem część pracowników na umowy zlecenia tzw. nieaktywne. W sytuacji, gdy pracownik oddziału wyrobił normatyw dyżurów, niedzielne i świąteczne dyżury ma wziąć osoba zatrudniona na umowę zlecenie. To duża oszczędność - dodaje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.