reklama
reklama

Szpital ręcznie sterowany? Dyskusja o SP ZOZ w Lubartowie

Opublikowano:
Autor:

Szpital ręcznie sterowany? Dyskusja o SP ZOZ w Lubartowie - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje lubartowskieKto by nie był na tym stanowisku, to jak ma kierować jednostką, kiedy są próby ręcznego sterowania? - mówił na sesji Rady Powiatu radny Krzysztof Świć. Co na to zarząd powiatu i dyrekcja szpitala?
reklama

Rada Powiatu dyskutowała dzisiaj o sprawozdaniu finansowym SP ZOZ za rok 2024. Był to powód do dyskusji o ogólnej sytuacji szpitala.

Jak mówiła główna księgowa SP ZOZ w Lubartowie Agnieszka Kasperek, przychody osiągnięte przez szpital w 2024 r. wyniosły  116,1 mln zł. To 103 proc. wykonania planu - w projekcie zakładano przychody na 114 mln zł. Jednak koszty ponoszone przez szpital z tytułu wynagrodzeń wyniosły 117 mln zł.. Strata za 2024 r. wyniosła 35 mln zł - o 5,4 mln zł więcej niż w 2023 r. 

W dyskusji radni skupili się na kwestiach związanych z zarządzaniem szpitalem. 

reklama

Radny Krzysztof Świć w swoim wystpieniu powiedział, że jeśli dyrektor szpitala podejmuje działania w celu zmiany sytuacji w szpitalu, są interwecje, żeby zaniechała tych działań.

- Nie tylko zarząd, ale i pan przewodniczący maczają w tym palce. Kto by nie był na tym stanowisku, to jak ma kierować jednostką, kiedy są próby ręcznego sterowania? - powiedział radny.  Według niego są sytuacje, kiedy prbóuje się przenosić pracowników z jednego oddziału do drugiego, a wtedy dochodzi do interwencji, żeby żadnych zmian nie wprowadzać. Nie chciał jednak podać nazwisk ani konkretnych oddziałów. 

- Nigdy nie wpływałem na nikogo żeby ktoś robił reorganizację w szpitalu pod moje dyktando - oponował członek zrządu powiatu Sebastian Wysok, do niedawna zajmujący się sprawami SP ZOZ. 

reklama

O sytuacji w szpitalu mówiła też dyrektor SP ZOZ Ewa Mańdziuk. 

- Jeśli chodzi o świadomość personelu, mam pewność, że personel nie jest na takim etapie świadomości, że w szpitalu dzieje się źle. Codziennie niemalże słyszę informację, że zawsze tak było, jest i jakoś to będzie. Nie ma samoświadomości wśród personelu. Żeby przeprowadzić różnego rodzaju reorganizację jest bardzo trudno, ale podkreślam, że do dnia dzisiejszego nikt nie wpływał na mnie, żeby  przeprowadzić reorganizację w określony sposób - mówiła dyrektor. 

 

Więcej w papierowym wydaniu Wspólnoty

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo